Smaczne i bardzo sycące danie na chłodniejsze dni. Do tego kromka ulubionego domowego chleba i można się zajadać... Najlepiej smakuje na drugi dzień ;). Każdy ma swój sposób na zrobienie tego dania, ja pamiętam taką wersję, którą robiła moja mama. Zachęcam do zrobienia.
U nas wszyscy lubią fasolkę, a ja nie potrafię jej tak ugotować żeby im smakowała, wtedy posiłkuję się kupną fasolką w pomidorach, do której dodaję podsmażoną kiełbaskę. Twoja wygląda na pyszną a i przepis mało skomplikowany, może się skuszę? Pozdrawiam:)))
** Dziękuję za odwiedziny i każdy Twój komentarz :).
** Jeśli przygotujesz coś z mojego przepisu, zachęcam do zostawienia komentarza. Jeśli masz zdjęcie, chętnie zamieszczę je w galerii na FB i IG (wyślij e-mail lub wiadomość na FB czy IG).
Mój małżonek tak mi głowę suszy o fasolkę, muszę się w końcu za nią zabrać. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo to w takim razie chyba trzeba się za nią zabrać ;). Pozdrawiam:).
UsuńU nas wszyscy lubią fasolkę, a ja nie potrafię jej tak ugotować żeby im smakowała, wtedy posiłkuję się kupną fasolką w pomidorach, do której dodaję podsmażoną kiełbaskę.
OdpowiedzUsuńTwoja wygląda na pyszną a i przepis mało skomplikowany, może się skuszę?
Pozdrawiam:)))
Zachęcam, warto spróbować zrobić samemu. U mnie mąż najbardziej lubi i dlatego czasem robię. Pozdrawiam :).
Usuńświetny przepis :) już mam pomysł na dobry obiadek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc ;)
Usuń