Pasztet "chodził za mną" już od dawna...
Wszyscy wiemy, jaki jest skład pasztetu w sklepie, dlatego postanowiłam upiec go sama.
Nastawiłam rosół w wolnowarze na noc. Rano wyjęłam mięso oraz warzywa i upiekłam 3 pasztety (jeden zamroziłam).
Wersja bez glutenu i jajek.
A po inne przepisy na pasztety (w tym wegańskie), zapraszam do etykiety "pasztet".