Robiłam według przepisu z książki "Jesteś tym, co jesz" G.McKeith, ale puree dla mnie wychodzi trochę mało wyraziste w smaku, dlatego następnym razem dodałabym podsmażoną cebulę, oliwę i pieprz.
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 1 cebula, obrana i drobno posiekana (polecam ją podsmażyć na oliwie)
- 1 mały kalafior, rozdzielony na małe różyczki
- 2 szczypty soli morskiej
- dodatkowo polecam dodać: 1 łyżkę oliwy, pieprz
Przepłukać i odsączyć kaszę. Umieścić ją w garnku z 1 i 1/3 szklanki wody, dodać sól i doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień i gotować na małym ogniu przez ok. 15-20 minut.
W drugim garnku umieścić cebulę z kalafiorem i zalać taką ilością wody, żeby je przykryła. Posolić, zagotować, a następnie zmniejszyć ogień i gotować powoli przez ok. 5 minut. Zdjąć z ognia, odcedzić i włożyć z powrotem do garnka. Rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków (lub zmiksować blenderem). Dodać ugotowaną kaszę i wymieszać. Podawać na ciepło.
zamawiam sobie taki obiadek na dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba takie połączenie smaków:) pyszności:)
OdpowiedzUsuńMnie zaskoczyło to połączenie, sama bym chyba na takie nie wpadła ;)
Usuń