Jesienią obowiązkowo przygotowuję puree z pieczonej dyni.
Jest to świetna baza zarówno do zup (np. mojej ulubionej zupy krem z dyni i mleczka kokosowego, jak i wypieków na słodko (ciast, placuszków).
Jeśli zostaje mi sporo musu dyniowego, wówczas go mrożę.