4 września 2013

"Jesteś tym, co jesz. Książka kucharska" G. McKeith - recenzja książki

" »Jesteś tym, co jesz. Książka kucharska« to program żywienia oparty na zasadach propagowanych przez światowej sławy dietetyczkę Gillian McKeith. Każdy, kto chce zdrowo się odżywiać, dobrze wyglądać i wspaniale się czuć, znajdzie w tej książce ponad 150 przepisów na zdrowe i smaczne soki, koktajle, zupy i dania główne, którymi może się delektować cała rodzina."

Gillian McKeith, posiadająca tytuł doktora nauki o żywieniu, jest autorką kilku książek o zdrowym żywieniu. Prowadziła cieszący się dużą popularnością program "Jesteś tym, co jesz" emitowany w wielu krajach na świecie, w tym także w Polsce. 

Słyszałam wcześniej o autorce książki i o jej programie telewizyjnym, więc z ciekawością zabrałam się za czytanie. Spodziewałam się typowej książki z przepisami, jednak zostałam mile zaskoczona. W książce, oprócz ogromnej ilości przepisów, zamieszczono wiele ciekawych informacji dotyczących żywienia. 
Znajdziemy w niej np. informacje o filozofii odżywiania stosowanej przez autorkę i wskazówki dotyczące odżywiania.

Możemy przeprowadzić testy (na stopień zatrucia organizmu oraz jak zdrowo się odżywiamy). Autorka również zapoznaje nas z 10 krokami, które pomogą się nam zorganizować w nowym sposobie odżywiania.

Zamieszczona została lista ziół, przypraw, warzyw i owoców (wraz z opisem ich właściwości) oraz lista akcesoriów, które powinny znajdować się w kuchni.

Książka została wydana na
dobrej jakości papierze. Kilkanaście stron jest wydrukowanych na różnych kolorach. Zdjęcia potraw są ładne i przegląda się ja z przyjemnością, wykonane w bardzo dużym zbliżeniu (co powoduje, że czasami trudno odgadnąć jaka potrawa jest na zdjęciu).


  



















W książce znaleźć można aż 150 ciekawych i zdrowych przepisów, podzielonych na: koktajle i soki, śniadania, sałatki i lunche, zupy, dania główne, przekąski oraz wywary i sosy.
Największą zaletą przepisów jest szybkość i łatwość ich przygotowania, a produkty użyte do przyrządzenia potraw są zdrowe i zawierają wiele odżywczych składników.






Na końcu zamieszczony został indeks alfabetyczny, który ułatwia znalezienie potrawy z użyciem wybranego składnika.

Niestety niektórych produktów nie można kupić w supermarketach (np. pasty miso, endywii, kasztanów jadalnych, wodorostów...). Produkty te można najczęściej znaleźć w sklepach ze zdrową żywnością lub w sklepach internetowych (ale ich ceny są niestety wysokie).

Komu polecam książkę?
Książka warta polecenia dla wszystkich, którzy chcą poczuć się lepiej i zdrowo się odżywiać. Warto po nią sięgnąć, aby zmienić zdanie o zdrowym jedzeniu (takie jedzenie nie musi być wyłącznie surowe i niesmaczne). Niesamowita ilość przepisów sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie (a kilka przepisów zawiera mięso i ryby).
Możemy mieć pewność, że odżywiając się z zasadami Gillian McKeith, dostarczymy organizmowi mnóstwa witamin i minerałów. Jak podkreśla autorka: " Głównym celem zasad nie jest chudnięcie, tylko jedzenie odpowiedniej żywności i osiągnięcie naprawdę dobrego samopoczucia"

 
Autor: Gillian McKeith
Wydawnictwo: Rebis
Wydanie I : 2006
(dodruk)
Liczba stron: 240
Oprawa: miękka
Cena: 49,90 zł

Dziękuję sklepowi http://sklep.gillianmckeith.pl/ za przesłaną do recenzji książkę.

 


Na podstawie przepisów z książki zrobiłam:
 
Koktajl Mangomania








Gęsta zupa z jarmużu z soczewicą

http://nietracczasunagotowanie.blogspot.com/2013/12/gesta-zupa-z-jarmuzu-z-soczewica.html
 



3 komentarze:

  1. Niestety, co do tej pani mam tylko negatywne emocje. Fajnie, że promuje zdrowe odżywianie, ale z tego co pamiętam każdemu z uczestników programu narzucała dietę wegańską, która jednak jest dość radykalna. Nie zgadzam się też z jej wszystkimi zdrowymi radami. Zdrowe jedzenie zdrowym jedzeniem, ale jedzenie to również przyjemność i element kultury, a nie tylko pasza.
    Mimo to chętnie zerknęłabym do środka w poszukiwaniu zdrowych inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W książce znajduje się kilka przepisów z wykorzystaniem kurczaka i ryb, więc mięsożercy znajdą też coś dla siebie ;).
      Zgadzam się z tym, że jedzenie powinno sprawiać przyjemność. Masz rację, warto sięgnąć chociażby po inspiracje na zdrowsze posiłki, a zawsze można do potrawy dodać swoje ulubione dodatki...

      Usuń

** Dziękuję za odwiedziny i każdy Twój komentarz :).

** Jeśli przygotujesz coś z mojego przepisu, zachęcam do zostawienia komentarza. Jeśli masz zdjęcie, chętnie zamieszczę je w galerii na FB i IG (wyślij e-mail lub wiadomość na FB czy IG).