Szybka sałatka, którą można spakować do pojemnika nalunch i zabrać ze sobą. Idealna dla osób, które nie mają możliwości podgrzania obiadu w pracy. Można wykorzystać w niej mięso, które zostało nam z obiadu.
1 pojedyncza pierś kurczaka
kilka liści sałaty lodowej
5 rzodkiewek
1/2 zielonego ogórka
1-2 łyżki sezamu
zioła prowansalskie
odrobina przyprawy do sałatek
dowolna przyprawa do przyprawienia kurczaka (np. Pomysł na papirus - pierś kurczaka w ziołach prowansalskich Winiary)
trochę oleju
Pierś kurczaka przyprawić, usmażyć i ostudzić (jeśli smażymy w papirusie przyprawy nie będą potrzebne).
Rzodkiewki, sałatę i obranego ogórka pokroić w kawałki.
Wrzucić do miski, przyprawić, skropić olejem i wymieszać.
Dodać pokrojone na kawałki mięso i posypać sezamem.
** Dziękuję za odwiedziny i każdy Twój komentarz :).
** Jeśli przygotujesz coś z mojego przepisu, zachęcam do zostawienia komentarza. Jeśli masz zdjęcie, chętnie zamieszczę je w galerii na FB i IG (wyślij e-mail lub wiadomość na FB czy IG).
Ja robie podobnie, tylko kupuje gotowego kurczaka w Almie już pieczonego
OdpowiedzUsuńświetna i prosta, samo zdrówko, więc uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńI w dodatku świetny pomysł na zagospodarowanie resztek mięsa z poprzedniego obiadu.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apertyvcznie
OdpowiedzUsuńpyszna! :) uwielbiam takie syte, pożywne sałatki
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda bardzo ciekawie. Ciekaw jestem jej smaku :)
OdpowiedzUsuń