Najprostszy sposób to upieczenie ich w piekarniku. Są słodkie, w smaku przypominają połączenie marchewki i ziemniaka, więc trzeba je dosyć mocno przyprawić. To dobry dodatek do obiadu lub samodzielna przekąska.
Piekłam już kiedyś frytki z selera, te z batatów bardziej mi smakują, ale jak dla mnie są za słodkie i frytki z tradycyjnych ziemniaków są według mnie najlepsze ;).
Dajcie znać, jak Wam smakowały frytki z batatów i który rodzaj frytek lubicie najbardziej.
Frytki z batatów pieczone w piekarniku:
- 2 duże bataty
- 2 łyżki oliwy
- pieprz
- papryka słodka wędzona
- papryka ostra
- zioła prowansalskie
- curry
- sól
- Piekarnik nagrzej do 220'C.
- W tym czasie bataty obierz i pokrój w słupki.
- Namocz w zimnej wodzie przez 15 minut.
- Odcedź i osusz ręcznikiem papierowym
- Przełóż do dużego woreczka strunowego, dodaj oliwę i przyprawy (z wyjątkiem soli), wymieszaj.
- Przełóż na blachę (wyłożoną papierem do pieczenia).
- Piecz do miękkości i zarumienienia, przez ok. 25-30 minut (im bardziej zarumienione, tym smaczniejsze).
- W trakcie pieczenia, kilka razy przemieszaj frytki łopatką.
- Posól i podawaj od razu po upieczeniu. Smakują dobrze z pikantnym sosem lub ketchupem.
Bądź na bieżąco, dołącz do obserwujących ;)
Mój ulubiony patent na frytki :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś bataty nie przekonują, tyle razy ile robiłam, to wychodziły bardzo miękkie.
OdpowiedzUsuńMoże soliłaś przed pieczeniem? Albo za krótko piekłaś? (moje też nie były chrupiące, tak jak tradycyjne, ale podpieczone były ok).
Usuń