28 stycznia 2014

"Dieta przyspieszająca metabolizm" H. Pomroy - recenzja książki


" "Dieta przyspieszająca metabolizm. Jedz więcej i chudnij szybciej" autorstwa Haylie Pomroy (przy współpracy z Eve Adamson), to nie jest jeszcze jedna bezsensowna dieta. To potwierdzona medycznie metoda stosowania pożywienia jako lekarstwa w zwalczaniu otyłości, leczeniu chorób przewlekłych oraz naprawie źle działającej przemiany materii. Dzięki doświadczeniu zawodowemu Haylie*, połączonym z jej mądrością, powstała wyjątkowo smaczna dieta, która przynosi rewolucyjne efekty."

Autorka obrazowo i z porównaniami (np. do zwierząt, aut) przedstawia działanie diety. Zapoznaje nas z mnóstwem informacji, wyjaśniających dlaczego konkretne produkty należy spożywać, jakich zasad należy przestrzegać, itp. 
Zajmuje to kilkadziesiąt stron, ale pozwala zrozumieć całość założeń planu. Jeśli ktoś jest niecierpliwy, może przejść od razu do rozdziału, gdzie opisane są poszczególne fazy (choć podejmując dietę wskazane jest zapoznanie się jednak z całą książką ;) ).

1 faza (2 dni): rozluźnianie stresu i uspokajanie nadnerczy
2 faza (2 dni): odblokowywanie zmagazynowanego tłuszczu i budowanie mięśni
3 faza (3 dni): rozniecanie spalania - hormony, serce, spalanie
I następny tydzień od nowa - i tak przez 28 dni...


Zalety i wady przedstawionego w książce programu diety:

+ dieta ma poprawić nasz metabolizm (spadek kilogramów jest dodatkiem)
+ im więcej chcemy schudnąć, tym więcej musimy jeść
+ w zależności od fazy, można jeść sporą ilość jednej grupy produktów: np. węglowodanów (makaron, ryż, owies) czy tłuszczów (oliwa, oliwki, orzechy, awokado)


+ gotowe jadłospisy wraz ze sporą ilością przepisów na każdą z 3 faz, na każdy dzień tygodnia
+ tabelki z wpisanymi potrawami (do uzupełnienia godziny pobudki i kolejnych posiłków), ułatwiające przeprowadzenie diety

+ ostatni posiłek można jeść nawet o godz. 20
+ mamy możliwość zamiany posiłków w ramach danej fazy 
+ autorka podpowiada jakich zamienników użyć dla wegetarian i wegan 
+ znajdziemy listę głównych produktów żywnościowych z podziałem na każdą fazę
+ lista zakupów na każdą z faz jest bardzo obszerna, co daje nam spory wybór wśród zalecanych produktów
+/- nie wolno opuścić żadnego posiłku, trzeba jeść przekąski, nawet jeśli nie jest się głodnym
- dieta: czyli zakazy, ograniczenia, nakazy (musisz jeść to, co możesz w danej fazie a nie to, na co masz akurat ochotę)
- trwa 28 dni i należy przejść ją całą, bez łamania zasad (jeśli zostanie przerwana, należy zacząć od początku)
- podczas trwania należy jeść wyłącznie produkty dozwolone z listy danej fazy
- nie wolno spożywać alkoholu, kawy, nabiału, cukru, pszenicy i wielu innych zakazanych produktów z listy
- przez 2 dni trzeba jeść wyłącznie mięso lub mięso z warzywami
- przez cały czas trwania zalecane są ćwiczenia (3 razy w tygodniu)
- przez cały czas trzeba mieć przy sobie książkę i sprawdzać, które z produktów można w danej fazie jeść
- trzeba sporo czasu spędzać w kuchni, co może się nie spodobać osobom zabieganym lub nie lubiącym gotowania

Spis treści:


W książce zawarto wiele przepisów z podziałem na poszczególne fazy. Część bardzo prostych, część wymagających dłuższego przygotowania. Osobiście diety nie stosuję, ale z niektórych przepisów chętnie skorzystam, bo zawierają ciekawe składniki i zapowiadają się smacznie ;).



* " Haylie Pomroy, specjalistka do spraw żywienia, cieszy się wielkim szacunkiem w Hollywood i w środowisku medycznym dzięki umiejętności doprowadzenia do szybkiej i zdrowej utraty wagi. Występuje w telewizji, a także na łamach czasopism. Haylie jest wiceprezesem do spraw badań klinicznych i rozwoju w East West Essentals, doradcą do spraw żywienia, zarejestrowaną konsultantką zdrowego życia i doradcą z zakresu medycyny holistycznej."

Autor: Haylie Pomroy, przy współpracy z Eve Adamson
Wydanie: I
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Burda Książki
Format: 210x140 mm
Liczba stron: 302
Cena: 39,90 zł

Egzemplarz książki do recenzji przekazany przez Wydawnictwo Burda Książki. 
http://www.burdaksiazki.pl


17 komentarzy:

  1. Ciekawe i interesujące ... kurcze u mnie z ta ilościa posiłków jest problem ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekałam na recenzję i się doczekałam :) Świetnie.
    Chętnie przeglądnę tą książkę w księgarni i wówczas zdecyduję ostatecznie czy kupić. Nie interesuje mnie konkretna dieta z rozpiską na poszczególne dni, ale informacje o produktach, które należy włączyć do diety i dlaczego. Mam swoje problemy metaboliczne i walczę, a właściwie to uspokajam i reguluję je poprzez regularne jedzenie i ruch. Więc tematy te nie są mi obce, ale czasami jakieś małe zmiany w jadłospisie mogą dużo zmienić dla organizmu. Dlatego też szukam różnych informacji i przeglądnę tą książkę. Dzięki za recenzję :) Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje mi się, że im więcej jemy tym szybszy metabolizm i odwrotnie. Żadna filozofia, problem w tym aby jeść produkty w miarę nisko przetworzone i nisko kaloryczne. Micha młodych ziemniaków z koperkiem ugotowanych na parze na obiad- a micha pure z torebki to jest różnica.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa recenzja książki. Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawe, jeszcze o tym nie słyszałam, swoją drogą... próbował ktoś tej diety?

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć, ja zrzuciłem 7,5kg bez wielkich wyrzeczeń i wcale nie uprawiałem nałogowo sportu ( co nie udawało mi się przez dobrych kilka lat) Trochę słaba recenzja i wskazywanie na + i -. W końcu każda dieta coś ogranicza czegoś zabrania. Co do ruchu to w końcu każdy go potrzebuje. Uważam że recenzja jest słaba bo osoba która to zrobiła widać nie przeczytała tej książki od deski do deski i nie przeszła tej diety przynajmniej ja mam takie odczucia. Generalnie mogę udostępnić skrót który zrobiłem z tej książki i zajął mi 2 strony i jest na nim wszystko. Wiec napewno nie trzeba chodzić z książką trzeba improwizować i trochę tak jak ja lubić gotować. Do autora blogu to też nie powinno się mówić żeby ktoś przeszedł do przeczytania cześci ksiązki, bo m.in str 100-120 są bardzo istotne nie mówiąc o innych. Polecam i zachęcam do tej diety bo mi dała wielkiego kopa i postanowiłem z nią zostać dłużej niż 28 dni. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, dziękuję za opinię. Fajnie, że dieta u Ciebie działa.
      Książkę przeczytałam całą, ale masz rację - nie stosowałam diety (podobnie jak i w przypadku kilku innych książek, które recenzowałam ;) ). Moim zadaniem nie jest stosowanie różnych diet - ale: nakreślić ogólne zasady diety, opisać czego można się spodziewać w książce. W większości przypadków książek z dietami (czy sprzętów), które recenzuję wypisuję + i -, co może ułatwić decyzję o ewentualnym zainteresowaniu dietą i kupnem książki (czy sprzętu).
      (Poszczególne fazy, do których odesłałam, znajdują się już od strony 66).

      Usuń
    2. ksiazka genialna tak jak i ten pomysl!
      mam prosbe do Ciebie möglbys mi udostepnic ten skröt....bylabym Ci bardzo wdzieczna.

      Usuń
    3. Witam. Byłabym zainteresowana tym skrótem. Choruję na niedoczynność tarczycy i hashimoto i chcialabym się wspomóc i zorientować w tym temacie. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Z recenzjami jest problem, ja sam przekazałem książkę znajomym , którzy po łepkach przelecieli książkę i zaczeli stosowac diete. I jedną z pierwszych uwag jaką usłyszałem to że za mało jedzenia, że np. przekąska 1 jabłko to za mało. A w książce na której stronie jest napisane, że porcje dotyczą osób które chcą schudnąć do 10kg jeśli chcą więcej niż 10kg to jedza wiecej. Ja generalnie nie wpatrywałem się w te ilośc poporstu jadąłem żeby się najeść. Fajnie że przeczytałas całą książkę i polecam to tez innym i to od deski do deski bo poźniej albo ktoś idzie na skróty albo nie wie że są żeczy bardzo istotne jak picie wody :) Dzisiaj odebrałem wyniki badań zgodnie z książką i udało mi się zjechać z cholestrolem , trójglicerydami o ponad 30% wiec polecam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Generalnie fajny blog, pomysł. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam książkę i rozpoczęłam dietę.Po trzech tygodniach schudłam 5kg ,ale to nie jest ważne. Czuję się wspaniale nie mam zadyszki nie mam ochoty na różne zachcianki mojego organizmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacja! Gratuluję wyników i dziękuję za podzielenie się z nami efektami diety.

      Usuń
  10. Wypróbowałam wiele diet ale ta jest jedyna gdzie nie czuje sie głodu i widać efekty szybciutko. Jedyny minus to ciagłe szykowanie posiłków ale i tak uwazam że WARTO!!! Oprócz zrzuconych kilogramów (11 kg)zmieniłam odzywianie co napewno bedzie skutkowało lepszym zdrowiem. Poza tym mam wiecej energii i lepiej spię. Goraco polecam, starym i młodym.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem zainteresowana tym skrótem

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

** Dziękuję za odwiedziny i każdy Twój komentarz :).

** Jeśli przygotujesz coś z mojego przepisu, zachęcam do zostawienia komentarza. Jeśli masz zdjęcie, chętnie zamieszczę je w galerii na FB i IG (wyślij e-mail lub wiadomość na FB czy IG).