W wielu polskich miejscowościach woda pitna jest złej jakości. Każdy z nas chciałby mieć w domu smaczną wodę, którą można byłoby pić prosto z kranu, a herbata czy kawa z niej przygotowana, nie miałaby posmaku chloru. Najpopularniejsze w naszych domach są oczywiście filtry dzbankowe.
Chciałabym przedstawić Wam nieco inne rozwiązanie: kuchenny filtr do wody Puricom Stella, działający na zasadzie odwróconej osmozy, który montuje się pod zlewem, a wkłady wymienia się raz w roku.
Niestety nie mogłam go zamontować u siebie (mam narożną, wysuwaną szafkę pod zlewem), wobec tego został zamontowany u mojej mamy. Wprawdzie mama posiadała filtr dzbankowy, ale z chęcią zgodziła się na montaż nowego filtra.
W skład paczki montażowej wchodziły: filtry, pojemnik na wodę, kranik, zawory, uszczelki, inne niezbędne elementy montażu oraz instrukcja obsługi w języku polskim.
Montaż zajął ok. 40 minut. Potrzebna była do tego męska ręka oraz dodatkowo: wiertarka, wiertła, klucze i taśma teflonowa do uszczelnienia.
Zamontowany kranik obraca się wokół osi, więc łatwo go dostosować do każdego miejsca przy zlewie.
Dla osób, które twierdzą, że nie warto używać filtrów, bo nic nie dają, polecam sprawdzić jak smakuje woda z kranu, w porównaniu z wodą przefiltrowaną.
Postanowiłam zrobić dla Was test z trzema rodzajami wody. Woda kranowa (z lewej) nie nadaje się do wypicia, z filtra dzbankowego (po środku) smakuje dobrze, a z filtra Puricom Stella (z prawej) jest bardzo smaczna i lepsza od poprzednich.
Zaparzyłam taki sam rodzaj herbaty przegotowaną wodą: z kranu (z lewej), z filtra dzbankowego używanego przez 2 tygodnie (po środku) i z filtra Puricom Stella (z prawej).
Rożnica jest duża, zarówno w wyglądzie, jak i w smaku zaparzonej herbaty.
Herbata z wody
kranowej jest mętna, widać osad oraz czuć mocno chlor po jej spróbowaniu, a po wylaniu herbaty na filiżance pozostaje osad.
Po zaparzeniu herbaty z wody przefiltrowanej przez filtr dzbankowy, herbata jest klarowna i smaczna, nie czuć chloru, a osad na filiżance prawie niewidoczny.
W przypadku herbaty zaparzonej wodą przefiltrowaną przez filtr Puricom Stella, w smaku nie czuć chloru, herbata jest bardzo klarowna i smaczna, nie pozostawia żadnego osadu na filiżance.
Plusy:
+ Woda po przefiltrowaniu nadaje się do bezpośredniego spożycia
+ Doskonały smak wody oraz lepszy smak herbaty i kawy
+ Na blacie kuchennym mamy więcej miejsca (brak dzbanka)
+ Filtr wymieniamy raz w roku
+ Woda jest miękka, więc nie będzie osadzał się kamień w czajniku
+ Nie musimy kupować wody w butelkach
Minusy:
- Koszt urządzenia
- Zajmuje dużo miejsca pod zlewem
- Aby użyć 1 litr wody, 3 litry trzeba wcześniej przelać do kanalizacji
- Nie można zamontować pod wysuwaną szafką pod zlewem
Opinia mojej mamy po 2 tygodniach użytkowania: "Filtr jest genialny. Woda jest jakby orzeźwiająca i tak smaczna, że ma się ochotę pić cały czas."
Osobiście potwierdzam te słowa, woda nalana z kranika odwróconej osmozy jest rzeczywiście bardzo smaczna i żałuję, że nie mogłam filtra zamontować u siebie.
Zapraszam do obejrzenia filmiku na YouTube.
Ładna wylewka, herbata również wygląda bardzo obiecująco... polecacie? :)
OdpowiedzUsuńTak, jak najbardziej polecamy :).
Usuńno wlasnie, warto ?
OdpowiedzUsuńWarto. Jest naprawdę wielka różnica w smaku wody. Jeśli tylko masz miejsce pod zlewem, zachęcam.
UsuńJa też mam Puricom Stella w swojej kuchni ;-) Jeśli kogoś to interesuje to ja też polecam. Nie mam z nią żadnych problemów, a woda jest bardzo smaczna.
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich. Czytam tego bloga regularnie już od jakiegoś czasu i ta recenzja przekonała mnie do zakupu Stelli. Na początku miałam pewne obawy co do tego urządzenia... Czy się sprawdzi i w ogóle. Teraz z perspektywy czasu wiem, że to była dobra inwestycja. Woda jest lepsza jakościowo, dużo lepiej smakuje i najważniejsze na kubkach po kawie czy herbacie nie robi się osad a to najbardziej mnie irytowało.
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję za komentarz. Cieszę się, że mogłam pomóc :). Sama, kupując jakiś przedmiot do domu, czytam opinie innych, więc wiem, jak ważne jest szczegółowe opisanie wszystkich za i przeciw. Pozdrawiam.
UsuńWięcej za niż przeciw. W internecie też dużo pozytywnych komentarzy :) kupuję? nie kupuję?
OdpowiedzUsuńzamawiam! :)
:) nie będziesz żałować
UsuńPoczątkowo kupiłam to urządzenie tylko i wyłącznie ze względu na alegriczne dzieci.
OdpowiedzUsuńTeraz sama nie potrafię bez niego funkcjonować. :-)
Moja mama mówi, że nie wyobraża sobie, żeby tego urządzenia nie było w kuchni :)
UsuńPosiadam i jak najbardziej polecam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję za komentarz i opinię. Pozdrawiam.
Usuń