2 marca 2015

Kapuśniak z kiszonej kapusty

tradycyjny kapuśniak z kiszonej kapusty
Kapusta kiszona zawiera 16 mg witaminy C w 100 g, więc warto ją spożywać szczególnie jesienią i zimą w surowej formie (w kapuśniaku, pod wpływem temperatury, zawartość witaminy C niestety bardzo mocno się zmniejszy). 
Kapuśniak można przygotować w różnych wersjach i za każdym razem będzie smaczny. 
Moja babcia gotowała tradycyjny kapuśniak na żeberkach i dodawała zasmażkę. Ja robię trochę inaczej i dzięki temu nie jest on taki kaloryczny.  

 Ilość składników można zmieniać według uznania.
  • 500 g kiszonej kapusty*
  • ok. 2,5 l. wody lub bulionu
  • 5-6 plastrów wędzonego boczku
  • 2-3 marchewki 
  • 3 ziemniaki
  • 1 cebula
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 2 liście laurowe
  • 2 ziarna ziela angielskiego 
  • sól, pieprz 
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • opcjonalnie mąka do zasmażki**

  1. Obierz warzywa, ziemniaki pokrój w kostkę, marchewkę zetrzyj na grubych oczkach, a następnie dodaj do zupy. 
  2. Do gotującej się wody/bulionu dodaj warzywa i przyprawy (ziele angielskie, liść laurowy, majeranek). Gotuj przez kilka minut.
  3. Pokrój kapustę (jeśli nie jest bardzo kwaśna, nie trzeba jej wcześniej płukać) i dodaj do zupy.
  4. Boczek pokrój w drobną kostkę i podsmaż, często mieszając. Gdy będzie dobrze podpieczony, dodaj do garnka (pozostawiając na patelni wytopiony tłuszcz).
  5. Cebulę pokrój w drobną kostkę, podsmaż na tłuszczu z boczku i również dodaj do zupy.
  6. Zupę gotuj na wolnym ogniu do miękkości wszystkich składników. 
  7. Na koniec dodaj do zupy koncentrat pomidorowy, wymieszaj, spróbuj i ewentualnie dopraw jeszcze pieprzem i solą.
* Użyłam kiszonej kapusty od mojej mamy. Gdy będziesz kupować w sklepie, sprawdź skład, czy nie ma dodatkowych składników (np. ocet, cytryna).
** Do zupy można jeszcze dodać zasmażkę (ja nie dodaję). Wówczas na suchej patelni podsmaż 3 łyżki mąki na delikatny brąz, dolej trochę wody i dobrze wymieszaj. Całość dodaj do zupy i wymieszaj. 



Dołącz do obserwujących ;)

Photobucket Photobucket Photobucket 

23 komentarze:

  1. Dla mnie kapuśniak to wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powinnaś się obawiać, to naprawdę nic trudnego. Zachęcam do spróbowania raz, a kolejnym razem pójdzie łatwo ;).

      Usuń
    2. Pierwsze koty za płoty. Ugotowałam na żeberkach, rodzina pokornie zjadła i byli bardzo mili. Ja mam nadzieję, że do jutra nabierze mocy i będzie lepszy.

      Usuń
    3. Wydaje mi się, że każda zupa na drugi dzień jest smaczniejsza ;).

      Usuń
    4. Moja teściowa zawsze do takich zup na kwasie np szczaw czy kapuśniak, dodaje odrobinę smalcu. Zupa nabiera wtedy smaku, nie gryzie w zęby ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam :) Nigdy nie wychodzi mi tak dobry jak mojej mamie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też smakuje trochę inaczej niż mojej babci, bo nie gotuję go na żeberkach i nie dodaję zasmażki - a dzięki temu nie jest taki tłusty.

      Usuń
  3. Smakowicie wygląda ( piękne naczyńko )

    OdpowiedzUsuń
  4. Kapuśniaczek pysznie wygląda. A powiedz mi skąd masz taką piękną miseczkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Przekopałam strych u rodziców i znalazłam kilka starych różnych naczynek - w sam raz na bloga ;)

      Usuń
  5. Unikam zasmażki, ale czasem zamiast niej daję startego ziemniaka. A w ogóle to kocham kapuśniak, szczególnie jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wlasnie gotuje, jest smaczny nawet teraz, kiedy nie jest dokonczony. Nie wiem tylko czy dodam koncentrat, bo na tym etapie jest aromatyczny i pyszny. Kapusniak byl zawsze dla mnie wyzwaniem mimo ze nie jestem amatorka w kuchni ;) specjalnie nie bralam przepisu od mamy by ja jutro zaskoczyc ;) Dziekuje za inspiracje ;)
    Ps. Kapusta kiszona on babci meza :-) swoja kapusta to moim zdaniem polowa sukcesu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się mama zdziwi ;). Daj znać, co powiedziała :).
      Masz rację, swoja kapusta to podstawa (dostaję od mamy ;)), ale można też czasem spotkać dobrą na wagę w sklepie.
      Koncentratu nie musisz obowiązkowo dodawać.

      Usuń
  7. ja zawsze dodaję jeszcze ząbek czosnku,zupełnie inny smak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beata, masz rację, czosnek tu jak najbardziej pasuje :).

      Usuń
  8. Zaraz wypróbuję Twój przepis :) kapuśniak robię pierwszy raz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W kuchni stawiam pierwsze kroki, a zupka wyszła pyszna. Dobry przepis nawet dla amatorów i zgodnie z tytułem bloga, nie spędziłam nad garami pół dnia :)
    Dziękuję, pozdrawiam i smacznego !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam, w związku z tym że pogoda zmusza do siedzenia w domu (pada deszcz zamiast śniegu) ugotowałem kapuśniak z Pani przepisu, niestety nie miałem w domu wędzonego boczku i zastąpiłem go Frankfurterkami :) bardzo dziękuję za przepis. Jezeli chodzi o walory smakowe to oceni to żona po powrocie do domu. Pozdrawiam Zbyszek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aj, taki mąż to skarb! Mam nadzieję, że żona to docenia, bo mój mąż potrafi tylko kilka prostych rzeczy przygotować ;)(np. jajecznicę, naleśniki i steka).

      Usuń
  11. Właśnie gotuję ten kapuśniak i nie mogę się doczekać końca. W kuchni pięknie pachnie zielem angielskim i liściem laurowym. A warzywa pokroiłam na julienne, bo mam nadzieję, że szybciej się ugotują.

    OdpowiedzUsuń

** Dziękuję za odwiedziny i każdy Twój komentarz :).

** Jeśli przygotujesz coś z mojego przepisu, zachęcam do zostawienia komentarza. Jeśli masz zdjęcie, chętnie zamieszczę je w galerii na FB i IG (wyślij e-mail lub wiadomość na FB czy IG).