Składniki na 1 małą keksówkę (20 cm):
- 225 g mąki graham (typ 1850)
- 100 g otrąb gryczanych
- 100 g zmielonych płatków owsianych
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1 i 1/4 łyżeczki soli
- 4 łyżki ziaren (u mnie słonecznik, siemię lniane i czarnuszka)
- 2 łyżki zakwasu
- 325 ml letniej wody
1. Zakwas wyjąć z lodówki. Jak zakwas się ociepli (po ok. 2 godzinach) dodać 50g dowolnej mąki i 50ml letniej wody, zamieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 4 godziny.
2. Do miski wrzucić wszystkie suche składniki i wymieszać. Dolać letnią wodę oraz zakwas (pozostałą cześć zakwasu schować do lodówki, w niezbyt szczelnie zamkniętym słoiku).
3. Wszystkie składniki wymieszać i przełożyć do keksówki (silikonowej lub metalowej - posmarowanej tłuszczem i podsypanej otrębami).
4. Zwilżyć wierzch ciasta mokrą ręką i posypać mieszanką ziaren. Zostawić do wyrośnięcia na 10-12 godzin (można krócej) przykryte ściereczką.
5. Przed pieczeniem ponownie zwilżyć wierzch ciasta mokrą ręką. Piec na dolnej półce piekarnika rozgrzanego do 200 'C przez 55-60 minut (jeśli wierzch zacznie się zarumieniać, przykryć folią aluminiową).
Ooooooooo, ten chlebek pachnie zdrowizną na kilometr!! Moje ukłony, świetny!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Staram się jak mogę ;)
UsuńChlebek wygląda bardzo bardzo ładnie i kusząco :)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak domowy chlebuś, zawsze naj naj naj:D
OdpowiedzUsuńOmnomnom, zjadłabym!!! :)
OdpowiedzUsuńPopieram ideę pieczenia domowych chlebków;) Trzeba urozmaicać jadłospis;)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam i polecam.
OdpowiedzUsuńCieszę się Angeliko, że skorzystałaś z przepisu i że go polecasz :).
Usuńco do zakwasu to mam pewne zastrzeznia- po wyjeciu z lodowki trzeba zostawic do ocieplenia w temp. pokojowej - potem dokarmic maka na ktorej ten zakwas jest robiony i zostawic do fermentacji 12 h bo tyle mu trzeba-odjac ile nam trzeba i dopiero wtedy znowu dodac juz maki wedle przepisu.Bo inaczej bedzie cierpial na "niestrawnosc"= objedzony i nie zdazyl strawic a tu od nowa porcja maki!!!tak mnie nauczono juz pare lat temu- a reszta do lodowki= mozna mocno dokrecic sloik. Moj juz od paru lat mieszka w lodowce i jak go prosze to dzielnie pracuje.Dokarmiam co dziesiec dni jesli nie pieke chleba.Bardzo ciekawy post i bede tu zagladac.
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję za odwiedziny i podzielenie się z nami Twoim sposobem na zakwas:). Każda porada jest cenna. Chętnie wypróbuję upiec następnym razem wg Twojej wskazówki.
UsuńSposoby na pieczenie na zakwasie przekazała mi koleżanka. Robiłam też kiedyś jeszcze inaczej: Zakwas wyjąć z lodówki kilka godzin wcześniej przed pieczeniem, wszystkie składniki wyrobić (z wyjątkiem ziaren, płatków i otrąb). Ciasto zostawić na dwie godziny. Kilka łyżek ciasta przełożyć do słoika.