9 kwietnia 2014

Chleb graham z otrębami gryczanymi i płatkami owsianymi na zakwasie

Chleb graham z otrębami gryczanymi i płatkami owsianymi, na zakwasie
Przepis na kolejny chleb na zakwasie - tym razem ze sporym dodatkiem otrąb gryczanych, jednak w ogóle nie wyczuwalnych. Jeśli lubicie, polecam dodać dodać odrobinę czarnuszki, która idealnie pasuje do tego chleba.

Składniki na 1 małą keksówkę (20 cm):

  • 225 g mąki graham (typ 1850)
  • 100 g otrąb gryczanych
  • 100 g zmielonych płatków owsianych
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 1 i 1/4 łyżeczki soli
  • 4 łyżki ziaren (u mnie słonecznik, siemię lniane i czarnuszka)

  • 2 łyżki zakwasu 
  • 325 ml letniej wody


1. Zakwas wyjąć z lodówki. Jak zakwas się ociepli (po ok. 2 godzinach) dodać 50g dowolnej mąki i 50ml letniej wody, zamieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 4 godziny. 
2. Do miski wrzucić wszystkie suche składniki i wymieszać. Dolać letnią wodę oraz zakwas (pozostałą cześć zakwasu schować do lodówki, w niezbyt szczelnie zamkniętym słoiku).
3. Wszystkie składniki wymieszać i przełożyć do keksówki (silikonowej lub metalowej - posmarowanej tłuszczem i podsypanej otrębami).
4. Zwilżyć wierzch ciasta mokrą ręką i posypać mieszanką ziaren. Zostawić
do wyrośnięcia na 10-12 godzin (można krócej) przykryte ściereczką. 
5. Przed pieczeniem ponownie zwilżyć wierzch ciasta mokrą ręką. Piec na dolnej półce piekarnika rozgrzanego do 200 'C przez 55-60 minut (jeśli wierzch zacznie się zarumieniać, przykryć folią aluminiową).

10 komentarzy:

  1. Ooooooooo, ten chlebek pachnie zdrowizną na kilometr!! Moje ukłony, świetny!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chlebek wygląda bardzo bardzo ładnie i kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma to jak domowy chlebuś, zawsze naj naj naj:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Omnomnom, zjadłabym!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Popieram ideę pieczenia domowych chlebków;) Trzeba urozmaicać jadłospis;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sprawdziłam i polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Angeliko, że skorzystałaś z przepisu i że go polecasz :).

      Usuń
  7. co do zakwasu to mam pewne zastrzeznia- po wyjeciu z lodowki trzeba zostawic do ocieplenia w temp. pokojowej - potem dokarmic maka na ktorej ten zakwas jest robiony i zostawic do fermentacji 12 h bo tyle mu trzeba-odjac ile nam trzeba i dopiero wtedy znowu dodac juz maki wedle przepisu.Bo inaczej bedzie cierpial na "niestrawnosc"= objedzony i nie zdazyl strawic a tu od nowa porcja maki!!!tak mnie nauczono juz pare lat temu- a reszta do lodowki= mozna mocno dokrecic sloik. Moj juz od paru lat mieszka w lodowce i jak go prosze to dzielnie pracuje.Dokarmiam co dziesiec dni jesli nie pieke chleba.Bardzo ciekawy post i bede tu zagladac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, dziękuję za odwiedziny i podzielenie się z nami Twoim sposobem na zakwas:). Każda porada jest cenna. Chętnie wypróbuję upiec następnym razem wg Twojej wskazówki.
      Sposoby na pieczenie na zakwasie przekazała mi koleżanka. Robiłam też kiedyś jeszcze inaczej: Zakwas wyjąć z lodówki kilka godzin wcześniej przed pieczeniem, wszystkie składniki wyrobić (z wyjątkiem ziaren, płatków i otrąb). Ciasto zostawić na dwie godziny. Kilka łyżek ciasta przełożyć do słoika.

      Usuń

** Dziękuję za odwiedziny i każdy Twój komentarz :).

** Jeśli przygotujesz coś z mojego przepisu, zachęcam do zostawienia komentarza. Jeśli masz zdjęcie, chętnie zamieszczę je w galerii na FB i IG (wyślij e-mail lub wiadomość na FB czy IG).