Fasolka po bretońsku
Smaczne i bardzo sycące danie na chłodniejsze dni. Do tego kromka ulubionego domowego chleba i można się zajadać... Najlepiej smakuje na drugi dzień ;). Każdy ma swój sposób na zrobienie tego dania, ja pamiętam taką wersję, którą robiła moja mama. Zachęcam do zrobienia.
- 2 cebule
- 6-8 cienkich kiełbasek śląskich (jeśli ktoś lubi, może użyć wędzonego boczku)
- 1 szklanka ugotowanej białej lub czerwonej fasoli (uprzednio namoczonej przez noc w wodzie) lub 1 puszka fasoli
- 1 puszka pomidorów krojonych (lub przecieru pomidorowego)
- 2 łyżki suszonego majeranku (jeśli lubicie, można dodać więcej)
- szczypta kminku (najlepiej mielonego)
- szczypta suszonego czosnku
- szczypta ostrej papryki
- sól i pieprz
- olej do smażenia
- natka pietruszki
- woda
- Na patelni podsmażyć pokrojoną w plasterki kiełbasę, następnie przełożyć ją do garnka.
- Na patelni, na pozostałym tłuszczu usmażyć dodać posiekaną w kostkę cebulę.
- Przełożyć cebulę do
garnka, dodać pomidory z puszki, przyprawy, fasolę.
- Wszystko wymieszać i
gotować pod przykryciem na mniejszym ogniu przez kilkanaście minut.
- Pomidory podczas gotowania trochę zredukują się, można je uzupełnić wodą, do uzyskania pożądanej konsystencji.
- Tuż przed końcem gotowania dodać siekaną natkę pietruszki.
Mój małżonek tak mi głowę suszy o fasolkę, muszę się w końcu za nią zabrać. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo to w takim razie chyba trzeba się za nią zabrać ;). Pozdrawiam:).
UsuńU nas wszyscy lubią fasolkę, a ja nie potrafię jej tak ugotować żeby im smakowała, wtedy posiłkuję się kupną fasolką w pomidorach, do której dodaję podsmażoną kiełbaskę.
OdpowiedzUsuńTwoja wygląda na pyszną a i przepis mało skomplikowany, może się skuszę?
Pozdrawiam:)))
Zachęcam, warto spróbować zrobić samemu. U mnie mąż najbardziej lubi i dlatego czasem robię. Pozdrawiam :).
Usuńświetny przepis :) już mam pomysł na dobry obiadek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc ;)
Usuń