Kiedy zrobiłam wersję Jamiego Olivera (podpatrzoną w jego programie kulinarnym), wszystkim rosół w tej wersji zasmakował.
Polecam go zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym: dobrze rozgrzewa i jest idealny przy przeziębieniu.
Nie martwcie się, jeśli nie macie wszystkich składników. Można go przerobić na spolszczoną wersję.