Ciasto zrobiłam na podstawie mojego przepisu na chleb owsiany.
Stworzyłam je z myślą o alergikach i osobach dbających o linię. Nie zawiera glutenu, mleka i jaj.
Jest sycące - idealne na II śniadanie do pracy czy szkoły.
Struktura ciasta jest mokra i zbita. Najlepiej smakuje, gdy jest cieńsze, upieczone w większej formie np. 22x27cm (na zdjęciu robiłam w trochę za małej tortownicy 22cm).
Składniki odmierzałam dużą szklanką poj. 320 ml
- 280 g płatków owsianych górskich bezglutenowych (2 czubate szklanki)
- 115 g siemienia lnianego (1/2 szklanki)
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 2 łyżki suszonej żurawiny bez cukru
- trochę mniej niż 1/2 szklanki ksylitolu (lub cukru brązowego zmieszanego z ksylitolem)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 szklanki oleju
- 3/4 szklanki mleka kokosowego
- 1 aromat waniliowy
- kilkanaście śliwek (lub innych owoców)
- 4 łyżki płatków owsianych błyskawicznych bezglutenowych (zmielonych lub w całości)
- 4-6 łyżek wiórków kokosowych (lub pulpy po mleku kokosowym)
- 2-3 łyżki oleju kokosowego
- opcjonalnie odrobina ksylitolu
- Płatki owsiane oraz siemię lniane zmiel w blenderze kielichowym lub robicie kuchennym.
- Wymieszaj wszystkie suche składniki.
- Połącz suche składniki z mokrymi i wymieszaj.
- Przełóż do formy silikonowej lub tradycyjnej, wysmarowanej tłuszczem i wysypanej otrębami.
- Rozsmaruj ciasto dosyć cienko (na ok. 1-1,5 cm).
- Na wierzch wyłóż połówki śliwek, jedna obok drugiej.
- Śliwki posyp przygotowaną kruszonką.
- Piecz około 45-50 minut, w rozgrzanym do 185'C piekarniku.
Przepis autorski. Jeśli zainspiruje Cię, proszę podaj link do źródła na swoim blogu :).
Ciasto spróbowałam upiec w patelni Woll Diamond Lite:). Patelnia świetnie sobie z tym poradziła.
Bądź na bieżąco - dołącz do obserwujących ;)
Uwielbiam takie konkretne spody w deserach :) Super przepis!
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo lubie cukier moj nie idzie go gory po takim jedzeniu
UsuńI słodkości mogą być zdrowe :)
OdpowiedzUsuńLubię takie przepisy. Wszystkie składniki są zdrowe i dietetyczne a to ważne dla osób, które trenują. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper pomysł. Ponieważ choruję na Hashimoto, jestem na diecie bezmlecznej i bezglutenowej. Dlatego poszukuję przepisów, które będę mogła w niej użyć. Na Twoje ciasto od razu zaświeciły mi się oczka. Idealna propozycja na weekend! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :). Cieszę się, że ciasto osłodzi Ci dietę przy Hashimoto :)
UsuńMmm, musiało być pyszne, skoro nie mogłaś się od niego oderwać :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, o takiej porze, a ja nie mogłam się oderwać od ciasta ;). Zaskakująco udany eksperyment :).
UsuńPiekłam i jest bardzo dobre. Nam najlepiej smakowało na zimno.
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Ja lubię najbardziej na ciepło ;)
UsuńWczoraj upiekłam to ciasto, jest naprawdę bardzo smaczne i zdrowe. To już kolejny bardzo fajny i smaczny przepis na zdrowe ciasto.
OdpowiedzUsuńPolecam i pozdrawiam Autorkę bloga.
Cieszę się, że moje ciasto smakowało oraz że korzystasz z moich przepisów:).
UsuńZachęcam do przesłania zdjęć wykonanych potraw, zamieszczę je w galerii na FB.
Pozdrawiam serdecznie.
Czesto pieke to ciasto. Jak nie bylo sliwek dodawalam starte jablka. Pychota do tego zdrowa.
OdpowiedzUsuńJoanno, bardzo miło mi to czytać. To ciasto gości również często u mnie ( i również czasem zmieniam owoce ;)). Pozdrawiam.
Usuńwłaśnie kosztuje ciasto. jest pyszne choć jak dla mnie za słodki ten spód. następnym razem dam mniej ksylitolu.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało :). Zachęcam do dalszych eksperymentów kulinarnych ;).
UsuńCzy aby proszek jest faktycznie niezbędny...? Bo jakoś sobie nie wyobrażam żeby cokolwiek dał-nie sądzę, by tego typu ciasto było o ogóle w stanie urosnąć. ;-)
OdpowiedzUsuńProszek nie jest niezbędny (ale minimalnie spulchnia ciasto). Bez niego też wyjdzie dobre ciasto.
Usuń