Znudziły się Wam tradycyjne kopytka? Te, w wersji zielonej, wyglądają ciekawie na talerzu i są bardzo smaczne. Zachęcam do zrobienia :).
- 1 kg ziemniaków
- 1/2 kostki sera feta
- 450-500 g świeżego (lub mrożonego) szpinaku
- 1 jajko
- ok.1,5 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki masła
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- Ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę lub bardzo dokładnie rozbić tłuczkiem (najlepiej ciepłe).
- Na patelni rozpuścić masło, dodać posiekany drobno czosnek i lekko podsmażyć.
- Wrzucić opłukany, odsączony i drobno pokrojony szpinak. Przyprawić solą oraz pieprzem i smażyć chwilę do odparowania wody. Odstawić do ostudzenia.
- Do ziemniaków dodać mąkę, jajko, rozdrobniony ser feta, szpinak i przyprawy do smaku. Wszystko wyrobić na gładką masę.
- Ciasto podzielić na części. Następnie na podsypanej mąką stolnicy rolować ciasto i lekko spłaszczać.
- Kroić ukośne kluski i wrzucać do osolonego wrzątku. Gotować do wypłynięcia (ok. 2-3 min.).
- Podawać ze skwarkami, sosem lub smażoną cebulką. Można posypać tartym serem.
Bądź na bieżąco, dołącz do obserwujących ;)
pycha, muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj i daj znać czy smakowały :)
Usuńmniam też takie chcę;)
OdpowiedzUsuńTo małe zakupy i zabieramy się do gotowania ;)
UsuńAle mi narobiłaś ochoty na takie kopytka:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńUwielbiam wszystko co zawiera szpinak , więc od razu zrobiłam - polecam.....
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowały :)
UsuńBoskie w smaku :)) Zamieniłam tylko mąkę pszenną na orkiszową.
OdpowiedzUsuńTeraz biorę się za kolejne przepisy - Twój blog i pomysłowość POWALA :)))
♥ Weroniko, dziękuję bardzo za tak miłe słowa:))
UsuńStaram się jak mogę, eksperymentuję, bo lubię nowe smaki i nowe połączenia składników. Przecież w kuchni nie musi być nudno i tradycyjnie ;)
Pozdrawiam:)
Nieziemske :-) nigdy bym nie oomyślała że kopytka mogą być takie smaczne!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że kopytka smakowały:) Zachęcam do wypróbowania kolejnych przepisów.
UsuńPycha! Dziś się z mężem zajadaliśmy nimi ze smakiem!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :). Cieszę się, że kopytka w tej wersji Wam smakowały :).
UsuńOsobiście wolę uzywać świeżego szpinaku, bo z mrożonki często papka wychodzi. Bardzo fajny przepis dzięki
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że przepis się podoba :)
UsuńWłaśnie robie
OdpowiedzUsuńW kwestii przeciskania przez praskę: o wiele łatwiej przeciskają się ziemniaki gorące. Z zimnymi trudniej. NO zresztą analogicznie z "gnieciem" ziemniaków przy pomocy tłuczka - spróbuj zrobić pure z zimnych ziemniaków
OdpowiedzUsuńMasz rację, ciepłe ziemniaki łatwiej się przeciska.
Usuń