Eksperymentów z chlebem ciąg dalszy... Zmodyfikowałam przepis na chleb bez mąki oraz chleb z kaszy gryczanej, które ostatnio piekłam.
Wyszły bardzo chrupiące i smaczne krakersy/ płaskie chlebki. Nie zawierają glutenu, mąki, tylko same ziarna - polecam każdemu do wypróbowania :).
Proporcje składników trochę "na oko" (dodajcie więcej tych, które bardziej lubicie). Im bardziej cieńsze zrobicie, tym bardziej będą chrupiące.
Przygotowanie: 10 minut + ok. 30 min.czas oczekiwania, czas pieczenia (30+7 min.) i stygnięcia (ok. 15 min.).
Wyszły bardzo chrupiące i smaczne krakersy/ płaskie chlebki. Nie zawierają glutenu, mąki, tylko same ziarna - polecam każdemu do wypróbowania :).
Proporcje składników trochę "na oko" (dodajcie więcej tych, które bardziej lubicie). Im bardziej cieńsze zrobicie, tym bardziej będą chrupiące.
Przygotowanie: 10 minut + ok. 30 min.czas oczekiwania, czas pieczenia (30+7 min.) i stygnięcia (ok. 15 min.).
Składniki na dużą blaszkę:
- 210 g skiełkowanej kaszy gryczanej niepalonej (np. Badapak)
- 100 g nasion słonecznika
- 70 g nasion siemienia lnianego
- 50 g sezamu
- 35 g łusek psyllium (4 czubate łyżki)
- 1 łyżeczka mielonej soli morskiej (lub 1/2 łyżeczki grubej soli morskiej)
- 3-4 łyżki oleju rzepakowego
- 250-350 ml wody
- Kaszę gryczaną namoczyć przez noc, odlać wodę i kiełkować przez 2 - 3 dni (przepłukując 2 razy dziennie).
- Wymieszać w misce skiełkowaną kaszę ze wszystkimi suchymi składnikami.
- Olej i wodę wlać do suchych składników. Bardzo dobrze wymieszać, aż masa stanie się gęsta (jeśli jest zbyt gęsta, można dodać trochę wody).
- Odstawić na ok. pół godziny.
- Wyłożyć na silikonową matę (lub dużą blaszkę wyłożoną papierem) i równomiernie wygładzić masę łopatką (na grubość ok. 0,5-1cm). Pokroić w kwadraty.
- Rozgrzać piekarnik do 175'C i umieścić blaszkę na środkowej półce piekarnika. Piec przez 30 minut.
- Przekręcić na druga stronę i podpiec przez 7 minut.
- Odstawić do wystygnięcia na ok. 20 minut.
- Przechowywać w chłodnym miejscu przez 2-3 dni.
REWELACJA!
OdpowiedzUsuńALE MASZ ŚWIETNE POMYSŁY! ;)
Dziękuję:) Mam nadzieję, że wena mnie nie opuści i dalej będę wymyślać nowe, zakręcone przepisy ;)
Usuńbardzo mi się podoba ten pomysł:)
OdpowiedzUsuńmuszę ten chleb zrobić. Na weekend zajmę się kaszą, a w następny poniedziałek - gdy przypada mi dzień pieczenia chleba dla mnie :) - upiekę go
OdpowiedzUsuńZachęcam:) Daj znać jak smakował. To ciekawa odmiana dla tradycyjnego chleba, szczególnie jeśli lubimy chrupiące ziarna:)
UsuńJestem zachwycona! Wczoraj spędziłam dwie godziny czytając o tym, jak zrobić zakwas... pszenny, żytni, mieszany i szczerze- boję się za to zabrać. A tu nagle patrzę- propozycja na zupełnie inny chlebek. Super!
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.blogspot.com
A widzisz, bo ja lubię szybkie i proste rozwiązania;) Fajnie, że trafiłaś na mój blog:) Daj znać jak już zrobisz czy chlebek smakował:)
UsuńWow, prawdziwie napakowany chlebek! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite... muszę spróbować w wolnej chwili upiec JAKIKOLWIEK chleb, bo tak trochę jak sójka za morze...
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam do siebie - pojawiła się nowa notka, tym razem o mięsie, z przepisem! Może miałabyś pomysł, jak można odchudzić to danie?
Zachęcam Cię w takim razie do upieczenia tego chleba lub poprzedniego, który piekłam - nie wymaga zagniatania, szybko się piecze i jest gotowy do konsumpcji w pół godziny po upieczeniu.
UsuńCzy to psylium mozna pominac?
OdpowiedzUsuńMaja
Psyllium jest głównym składnikiem, który łączy produkty. Nie piekłam wprawdzie bez niego, ale można spróbować z mielonym siemieniem lnianym (choć na 100% nie mogę zagwarantować, że będzie ok). --> A jeśli ktoś tak zrobił, proszę podzielcie się informacją, czy chlebek wyszedł.
UsuńNa czym polega kiełkowanie kaszy? Robiłam kiedyś kiełki rzodkiewki i lucerny w słoiku, ale jakoś kaszy sobie nie wyobrazam. Jak to ma dokładnie być?
OdpowiedzUsuńTak, jak w pierwszym zdaniu w przepisie :).
UsuńCzyli rozumiem, że wystarczy tylko po namoczeniu przepłukiwać przez 2-3 dni. A ilość kaszy odmierzać po skiełkowaniu, czy na sucho? Wprawdzie w przepisie jest 210 g kaszy już skiełkowanej, ale wolę sie upewnić. Przepraszam, że marudzę, nie chciałabym czegoś poknocić :)
UsuńTak, waga kaszy po skiełkowaniu.
Usuń