14 maja 2013

"Wiosna w kuchni pięciu przemian" Anny Czelej - recenzja książki

Jakiś czas temu wygrałam w konkursie na Facebooku książkę "Wiosna w kuchni pięciu przemian" Anny Czelej. Chciałabym podzielić się z Wami krótką opinią o niej, być może kogoś zainteresuje. 




Wiosną wszystko budzi się do życia. Autorka zachęca nas do stosowania wiosennych produktów, które właśnie teraz smakują najlepiej i są dla nas najbardziej korzystne.


 




We wstępie autorka zapoznaje nas z założeniami kuchni pięciu przemian i prezentuje w tabeli listę produktów według smaków, do których należą oraz tabelę z podziałem na produkty o właściwościach rozgrzewających i wychładzających. 
Przepisy z instrukcjami jak je przygotowywać podzielone na sześć kategorii: Zupy, Surówki i sałatki, Dania ciepłe, Warzywa gotowane, duszone i pieczone, Przekąski i dodatki oraz Desery.
Przepisy są łatwe i szybkie do przygotowania. W większości przygotowane z łatwo dostępnych produktów. Przy każdym przepisie znajduje się kolorowe zdjęcie gotowej potrawy.
W książce znajduje się w ponad sto przepisów na dania wegetariańskie (większość z nich nie zawiera glutenu)
Znajdziemy tam takie potrawy jak np.: grochówka, pomidorowa z ryżem, pizza, spaghetti, jajka faszerowane, barszcz czerwony z fasolą, knedle z fetą i pesto, surówka z melisą i szałwią, sałatka ziemniaczana z orzechami i pokrzywą. Na końcu zostały zamieszczone przepisy na zdrowe desery.
Na początku książki jest spis treści, w którym przedstawione są wszystkie przepisy w kolejności ich występowania, na końcu natomiast zamieszczony został alfabetyczny spis (z oznaczeniem dla potraw bezglutenowych).


 




Strony: 232
Wydawnictwo: Illuminatio 2013
Wydanie: I
Oprawa: miękka
Cena: 34,90 zł

Opinia: Przyznam, że nigdy nie zagłębiałam się w temat kuchni pięciu przemian, ponieważ zbyt wiele zachodu jest z zapamiętaniem, który produkt do jakiego smaku należy oraz z przyrządzaniem potrawy w odpowiedniej kolejności. 
Jak wiecie w kuchni stosuję zasadę, żeby było szybko, a do tego najczęściej eksperymentuję, łączę różne produkty, dodaję różne składniki i przyprawy, a na koniec często ponownie doprawiam - tak więc nie mogłabym stosować się do zasad tej kuchni.

Jednak nawet dla osób, które nie maja czasu lub ochoty na naukę składników i kolejności ich dodawania do potrawy, książka może się przydać.
Z chęcią wykorzystam niektóre przepisy zawarte w książce, ale podejrzewam, że coś zmienię i dodam od siebie ;). Kusi mnie szczególnie ostatni rozdział z deserami;).


Przepisy są łatwe i szybkie do przygotowania (czyli tak jak lubię), przygotowane w większości przypadków ze znanych i łatwo dostępnych produktów. Przy niektórych przepisach pojawiają się ramki z ciekawostkami i poradami. Plusem jest, że fotografie znajdują się przy każdym przepisie - to zachęca do zrobienia danej potrawy (choć może nie wszystkie fotografie dobrze skomponowane i doświetlone)
Z chęcią zapoznałabym się z kolejnymi częściami tej książki...

2 komentarze:

  1. Moim ulubionym rozdziałem również byłby pewnie ten z deserami :) Książka zapowiada się ciekawie, czasem fajnie skorzystać z nowych pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się czy ją kupić i chyba ją kupie :)

    Zapraszam
    zdrowiezwyboru.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

** Dziękuję za odwiedziny i każdy Twój komentarz :).

** Jeśli przygotujesz coś z mojego przepisu, zachęcam do zostawienia komentarza. Jeśli masz zdjęcie, chętnie zamieszczę je w galerii na FB i IG (wyślij e-mail lub wiadomość na FB czy IG).