Są idealne do zabrania ze sobą do szkoły czy pracy.
- 2 puszki odsączonej fasoli
- 3 jaja
- 50 g wiórków kokosowych (u mnie własnoręcznie zrobionych)
- 1/4 szklanki oliwy
- 1/2 szklanki cukru
- 1 aromat waniliowy
- 4 łyżki mleczka kokosowego z puszki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 tabliczki czekolady (lub więcej)
- Fasolę odsączyć i przelać wodą.
- Wszystkie składniki (z wyjątkiem wiórków i czekolady) wrzucić do robota kuchennego i zmiksować na gładką masę.
- Na koniec dodać wiórki kokosowe i czekoladę.
- Przed wylaniem do formy sprawdź czy ciasto jest wystarczająco słodkie. Jeśli konsystencja jest za gęsta można dolać trochę wody kokosowej z puszki, jeśli za rzadka, dodać więcej wiórków.
- Wierzch posypać wiórkami kokosowymi.
- Piec przez ok. 30 minut w 180°C.
przymierzam się sama do muffinek z fasoli jak sójka za morze , ale teraz wiem, że trzeba się spiąć i zrobić! :D
OdpowiedzUsuńpolecam, robi się je ekspresowo, wszystko do miksera i gotowe ;)
UsuńJa muszę w końcu zrobić to ciasto z fasoli :) bardzo jestem ciekawa jak smakuje, bo muffinki wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńekstra!;)
OdpowiedzUsuńostatnio też eksperymentuję z wypiekami z fasoli ;)
robiłam już pasty z białej fasoli, burgery i inne cuda ale muffinek jeszcze nie próbowałam - najwyższa pora :)
OdpowiedzUsuńkurczę! nie sądziłam, że tyle różnych wypieków można zrobić z fasoli! to już kolejny przepis, który znalazłam! musze w końcu przetestować, bo jestem zaintrygowana! Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńja też ostatnio polubiłam fasolę, bo można z niej wyczarować rożne zdrowe smakołyki:)
UsuńJeszcze nie próbowałam wypieków z fasoli, ale chyba dużo straciłam :)
OdpowiedzUsuńtrzeba to chyba nadrobić?:)
Usuń