Pomysł na połączenie groszku i suszonych pomidorów podpatrzyłam w książce "Smaczna i zdrowa kuchnia włoska" G. D'Acampo.
- 300 g makaronu kokardki z pszenicy durum (u mnie Mamma Mia)
- 200 g mrożonego groszku
- 8 dużych suszonych pomidorów z zalewy
- 2-3 łyżki oliwy z zalewy po pomidorach
- 1 cebula
- 1 łyżka siekanej natki pietruszki
- pieprz czarny mielony
- szczypta pieprzu cayenne
- Groszek ugotować w osolonej wodzie (przez ok. 5 minut) i odcedzić.
- Następnie, w pozostałej po groszku wodzie, ugotować makaron al dente i również odcedzić.
- Na rozgrzaną patelnię wlać olej z zalewy, dodać pokrojoną w kostkę cebulę i podsmażyć.
- Następnie dodać pokrojone drobno pomidory, groszek i makaron.
- Przyprawić, wymieszać i smażyć jeszcze 2-3 minuty.
- Przed podaniem posypać siekaną natką pietruszki.
Wersja dla mięsożerców: można dodać podsmażony boczek.
Ten kokardkowy makaron zawsze świetnie się prezentuje, smakuje zresztą też:-)
OdpowiedzUsuńdokładnie:)
UsuńWpadłam tutaj i czytam. Bardzo fajny, prosty przepis, ale chyba takie najbardziej podobają się czytelnikom, bo wewnętrznie czują, że mogą zrobić coś podobnego. Kokardki z włoskiego farfalle? ;) Bardzo, bardzo ładnie. Będę czytać i komentować tutaj, aby to nie było tzw: 'puste fejsowe lajkowanie' ;)
OdpowiedzUsuńP.S.
Bardzo ładne masz niektóre gadżety. Ja walczyłam z html'em mojego bloga i zobaczyłam jaka to super zabawa ;)
Pozdrawiam serdecznie :*
Dziękuję bardzo za miłe słowa :)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
uwielbiam zarówno groszek jak i suszone pomidory - danie akurat dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńsuper, zachęcam zatem do zrobienia:)
UsuńRobiłam kiedyś makaron z groszkiem i mozzarellą, ale w sosie ze zwykłych pomidorów i było dobre, natomiast myślę, że suszone pomidory mają na tyle wyraźny smak, że w połączeniu z groszkiem Twoje danie będzie nawet lepsze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, suszone pomidory mają bardzo wyraźny smak. A może spróbuj następnym razem dodać je zamiast tradycyjnych pomidorów? Pozdrawiam:)
Usuńmmmmmmmmm, koniecznie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:) Daj znać czy smakowało:)
UsuńWypróbowałem już dwukrotnie i mogę stwierdzić, że przepis jest świetny. Wzbogaciłem go jedynie o cienko pokrojoną w piórka i podsmażoną cebulkę. No i pieprzu cayenne dodałem ciut więcej: wydaje mi się że pikantniejsza wersja jest szczególnie dobra :-)
OdpowiedzUsuńSuper, że Tobie również smakowało:) Popieram dodawanie składników od siebie (ja na pewno zrobię to danie w jeszcze innej wersji).
UsuńPozdrawiam i zachęcam do próbowania innych przepisów:)