Domowa czekolada, to obietnica zdrowych słodyczy. Robiłam kiedyś wersję ekspresową czekolady (wykorzystując gorzką czekoladę). Ta składa się z 3 głównych składników i jest robiona od podstaw.
Nie liczę kalorii, ale z ciekawości podliczyłam składniki. Ma trochę więcej kalorii, niż sklepowa, ale nie tuczy (na drugi dzień waga pokazywała mniej, a zjadłam ją całą wieczorem (!)).
Jeśli masz wielką ochotę na czekoladę, gorąco polecam ten przepis - w ciągu pół godziny otrzymasz zdrową, słodką przekąskę. Przepis jest idealny również dla alergików, czy wegan.
Kolejny przepis na chleb. Tym razem składa się z mąki żytniej razowej 2000 oraz pełnoziarnistej orkiszowej, a pieczony był w maszynie do pieczenia.
Jest sycący i smaczny, z chrupiącą skórką. Nie jest glinkowaty, jak typowe chleby razowe.
Dawno nie piekłam w automacie, zapomniałam już jakie to jest wygodne ;). Wsypujemy składniki, włączamy maszynę i po ponad 3 godzinach wyjmujemy gotowy chleb :).
Jeśli macie ochotę na inne rodzaje chleba, zapraszam Was do przejrzenia etykiety "pieczywo".
Był już przepis na tradycyjne naleśniki, naleśniki z ciecierzycy, czy z kaszy jaglanej. Naleśniki z mąki z quinoa to kolejna propozycja na ich zdrowszą wersję.
Są smaczne i sycące, z małymi dziurkami. Idealne dla osób z nietolerancją glutenu, czy wegetarian.
Smaży się je odrobinę dłużej i na nieco mniejszym ogniu, niż tradycyjne, a wychodzą nieco grubsze i mniej elastyczne.
Deser wymyślił tak naprawdę mój synek, który bardzo lubi zarówno pudding chia, jak i mango lassi.
Postanowił, że połączy je razem i tak powstał ten pyszny deser, który można zajadać łyżeczką (jeśli go rozrzedzimy, powstanie smaczny koktajl do wypicia).
Jest idealny dla osób z alergiami, dodatkowo dobrze wpływa na pracę układu pokarmowego. Pokochają go Wasze dzieci :).
