Brawo dla dziewczyn z Allaboutlife.pl, za pomysł zorganizowania Warsztatów pod Poznaniem. Wybór miejsca był równie trafiony - hotel Hotelarnia w Puszczykowie.
Warsztaty z gwiazdą (edycja gwiazdkowa), odbyły się 24 listopada. Przywitała nas Ewa Szabatin i dziewczyny z Allaboutlife, a przedstawiciel hotelu oprowadził nas po obiekcie.
Następnie przedstawiciel marki Nissan zaproponował nam ciekawe auto-atrakcje (m.in. jazdę samochodem z zaklejonymi szybami, jazdę terenowym samochodem po trudnych warunkach terenowych, czy slalom między pachołkami).
Po takich emocjach, wszyscy zgłodnieliśmy i udaliśmy się na wspólny lunch.
W następnej kolejności, kwiaciarnia Usłane Różami, zaprosiła nas na warsztaty ozdabiania stroików, a w międzyczasie odbyła się również prezentacja marki kosmetycznej Missha.
Efekt poniżej ;).
Warsztaty koordynowane były przez sympatyczną Sylwię Chrzanowska-Olbryś (uczestniczkę Masterchefa).
Podzieliliśmy się na grupy. Każda gotowała pod przewodnictwem jednej z osób:
- Monika Mrozowska - kotlety grzybowe z kaszy gryczanej i potrawka wegetariańska a’la ryba po grecku
- Kamila Szczawińska - śledzie w marynacie pomidorowej z pomarańczą oraz rozgrzewający napój vitax i korzenna inka
- Łukasz Konik, szef kuchni - ciasto clafoutis gruszkowo-borówkowe oraz dorada w ziołowym pesto
- Krzysztof Chełchowski, szef kuchni - bigos na wędzonce ze śliwkami oraz kurczak z oliwkami
- Jacek Blicharski, szef kuchni - śledzie z duszonymi, suszonymi grzybami i sałatką ziemniaczaną oraz konfitura z czerwonej cebuli
- Justyna Marszałkowska-Jakubik (przewodziła naszej grupie) i przygotowałyśmy wspólnie zupę grzybową oraz danie z pół-ekspandowanego zboża, ze śliwkami.
Przyznam szczerze, że pracy było bardzo mało i uwinęłyśmy się z tym ekspresowo.
Podczas gdy inne zespoły kończyły jeszcze swoje dzieła, my już relaksowałyśmy się innymi zajęciami w dziale rozrywki (zapewnionym przez Egmont i Media Rodzina).
Kiedy podano do stołu wszystkie zrobione przez nas potrawy, zaczęło się próbowanie...
Hitem było dla mnie szybkie ciasto z owocami, które postaram się odtworzyć w domu i zamieścić później przepis na blogu. Bardzo smakowały mi też placuszki gryczane (sama też robię podobne) oraz barszcz grzybowy.
Podczas warsztatów stoiska były wyposażone w sprzęt i produkty sponsorów (m.in. Zepter, Cenos, Fiskars, Semco, Curver, Baziółka, Ole, Kransystaw, Inka).
Allaboutlife dziękuję za zaproszenie i ciekawie spędzony czas, a sponsorom za pomoc w zorganizowaniu warsztatów i upominki.
Fot. Jarosław Antoniak
Bądź na bieżąco, dołącz do obserwujących:
Myslę ,że takie warsztaty są potrzebne , bo można dużo nowego i ciekawego się nauczyć :-)
OdpowiedzUsuńU nas jakoś nie trafiam na takie warsztaty...
Krystyna, z każdych warsztatów można wynieść coś ciekawego dla siebie. Byłam do tej pory na wielu warsztatach kulinarnych i z każdego wyjazdu wracam bogatsza o różne wiadomości oraz nowe znajomości ;).
Usuń