Przepis na hummus, czyli pastę z ciecierzycy, jest bardzo prosty.
Z przepisem spotkałam się m.in. w książce "Odżywianie dla zdrowia" P. Pitchford'a oraz "Jesteś tym, co jesz. Książka kucharska" G. McKeith.
Ciecierzycę zazwyczaj gotuję (większą ilość, a pozostałą część zamrażam).
W wersji z puszki, hummus powstaje w kilka minut ;).
Przydaje się też dobry blender, aby zmiksować wszytko na aksamitną konsystencję (robiłam zwykłym ręcznym).
- 1 puszka odsączonej ciecierzycy z puszki (lub 250 g ugotowanej)*
- ok. 4 łyżki tahini** (pasty sezamowej)
- 1 spory ząbek czosnku
- ok. 4 łyżki soku z cytryny (dodawać stopniowo wg uznania)
- spora szczypta mielonej papryki lub pieprzu cayenne
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek (u mnie Basso)
- sól morska do smaku
- kilka łyżek wody (do uzyskania pożądanej konsystencji)
- opcjonalnie 1 łyżeczka sody (do moczenia i gotowania suchej ciecierzycy)
- Zmiksować dokładnie wszystkie składniki w blenderze (lub umieścić w misce i zmiksować blenderem ręcznym).
- Konsystencja powinna być raczej rzadka (trochę rzadsza, niż u mnie). Jeśli pasta będzie za gęsta można dolać więcej oliwy lub zimnej wody.
- Przełożyć pastę do miseczki, polać odrobiną oliwy, można jeszcze wierzch posypać papryką i natką pietruszki.
- Podawać z chlebkiem pita, kawałkami warzyw lub opieczonym pieczywem.
- Przechowywać w lodówce, w słoiku.
* Najlepiej ciecierzycę ugotować samemu (namoczyć przez noc pół szklanki ciecierzycy z dużą szczyptą sody, przecedzić i ugotować w wodzie z dodatkiem dużej szczypty sody).
**Jeśli nie macie tahini, można dodać zmiksowane: lekko uprażone i
wystudzone nasiona sezamu z odrobiną oleju sezamowego.
Już tyle razy obiecywałam sobie zrobienie hummusa, ale zawsze kończyło się to kupieniem gotowego (tutaj w południowej Hiszpanii można kupić na targach domowej roboty hummus od marokańczyków).
OdpowiedzUsuńAle w końcu się za to zabiorę, obiecuje! ;)
Pozdrawiam,
Asia :)
Zachęcam. Ciekawe który będzie Ci bardziej smakował? ;) Pozdrawiam:)
UsuńZrobiłam kiedyś, ale niestety nie przypadła do gustu mojego podniebienia:(:(:(
OdpowiedzUsuńWszystko to rzecz upodobań smakowych ;) A w takim razie polecam Ci spróbować guacamole :)
Usuńmusze ją w końcu przygotować:)
OdpowiedzUsuńEh już tyle czasu zabieram się za zrobienie humusu :p Może w końcu się zbiore, tylko trzeba się wybrać do sklepu po cieciorkę i sezam ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam i polecam. Korzystałam z dłłłłłłłługo gotowanej przez siebie z ciecierzycy. Dla gładkości i dobrego zmiksowania dodałam jogurt naturalny. Oliwą polałam gotowe danie na talerzu i posypałam zmieloną papryką. Pycha z chlebem i do maczania kawałków warzyw.
OdpowiedzUsuń